» Blog » O pewnym smoku
24-11-2013 21:04

O pewnym smoku

W działach: Zostać pisarzem, raport | Odsłony: 446

Przez cały tydzień codziennie czytałem przez 20 minut. W następnym tygodniu zwiększam czas do 30 minut dziennie. Tymczasem zamieszczam wynik jednego z ćwiczeń na kursie creative writing. Jest to za krótkie by wysłać do redakcji więc akurat nadaje się na bloga.

Napisz opowiadanie na 2500 znaków, na dowolny temat, nie dbając o żadne reguły. Po prostu pisz, co ci do głowy przyjdzie, baw się dobrze i dbaj tylko o to, żeby był bohater, który się porusza, i żeby była jakaś akcja. Po napisaniu odłóż tekst na godzinę lub dwie. Potem usiądź do niego i na czerwono zaznacz wszystkie błędy, które dostrzegasz. Następnie napisz to opowiadanie jeszcze raz, tym razem starając się zmieścić w 1800-2000 znaków. Do oceny wyślij drugą wersję.

Dawno temu w odległej krainie grasował smok. Do zamku ściągali zewsząd rycerze, którzy chcieli zgładzić potwora. Zapłatą za to była ręka królewny i pół królestwa.

 - Powinniśmy wyruszyć wszyscy razem.  – Powiedział Olivier Sprytny.

- A komu wtedy przypadnie nagroda? – zapytał Leif Szczęśliwy.

- Właśnie!!? Powinniśmy iść  pojedynczo!! – zakrzyknął Paul Odważny.

- Nie lepiej zostawić stwora w spokoju? – zapytał Todd Tchórzliwy. Ale wszyscy go zignorowali.

- Zrobimy tak. – powiedział Olivier – stawimy się wszyscy pod jaskinią smoka. A potem będziemy atakować go pojedynczo aż bestia padnie ze zmęczenia, albo skończą się rycerze.

- Ja chcę być pierwszy!! – Paul nie mógł się obyć bez wykrzyknika.

- Ja chcę być ostatni – powiedział Todd.

- Losujmy – Zaproponował Leif.

- To jest chyba jedyna uczciwa metoda – westchnął Olivier.

Pociągnęli słomki. Pierwsze miejsce wylosował Todd.

Nazajutrz tłumy zgromadziły się w odległości kilometra od smoczego leża. Todd, trzęsąc się ze strachu, jechał w kierunku swojego przeznaczenia.

- Jest tu kto!? – zawołał gdy dotarł na miejsce.

Odpowiedziała mu cisza przerywana kapaniem wody.

- Chyba nie ma. To może ja już pójdę.

IUUUUUUU, IUUUUUU, IUUUUUU włączył się alarm przeciwwłamaniowy.

- O cholera! – zakrzyknął Tchórzliwy. Nie zdążył jednak uciec bo smok już nadbiegł.

- Kto mnie niepokoi?

- Jjjja. Todd Tchó… ee znaczy Przerażający.

- Znajdujesz się na terenie prywatnym. Mów czego chcesz albo wezwę odpowiednie władze.

- Nie bierz tego do siebie. Mam cię zabić.

- Czyżbym ostatnio nie zapłacił jakichś rachunków?

- Nie to nie tak…

- Wydaje mi się, że zawsze płacę na czas. A może to podatki. Przyznaję, że mogłem się pomylić, ostatnio zjadłem swojego księgowego.

 - Nie, po prostu jesteś smokiem.

- Ależ to dyskryminacja!

 - Przykro mi.

- No dobrze. Ale skoro mamy walczyć, to potrzebna mi zbroja koń i lanca.

- Zbroja?

- Zawsze marzyłem by być rycerzem. Jednak nikt nie chciał mnie pasować. Wszyscy krzyczeli od razu „GIŃ”. Właściwie jesteś pierwszym rycerzem, z którym dłużej rozmawiam.

- Zaraz – w serce Todda wstąpiła nadzieja. – Więc chciałbyś być rycerzem i służyć tutejszemu królowi.

- Jasne.

- Ufff – odetchnął Todd. – Nie musimy walczyć.

Nie minęło piętnaście minut a Todd na grzbiecie smoka, wzbudzając powszechną panikę, wylądował na dziedzińcu zamku. Król ucieszył się z zamiaru bestii. Smok został rycerzem. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

2
Notka polecana przez: Pipboy79, Rysia777
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Pipboy79
   
Ocena:
+1

Sympatyczne i zabawne opowiadanko. Szczególnie z tą dyskryminacja smoków i pancerzami dla nich :) No ale... To jest to opowiadanie na 2000 znaków? W sumie jak mniej więcej przeliczyć znaki na strony?

24-11-2013 21:38
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

Standardowy maszynopis to ca. 1800 znaków na stronę.

24-11-2013 22:24
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Spal Rzym, ale błagam, nie pisz już więcej. To chyba nie jest twój talent. Nie szkoda tracić czasu?
24-11-2013 23:03
Johny
   
Ocena:
0

@Pipboy79 i tylda dzięki za informację zwrotną :).

24-11-2013 23:25
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Nie ma tragedii, styl momentami lepszy od najnowszego Sapka.
24-11-2013 23:54
Pipboy79
   
Ocena:
0

@Adam

 

-Dzięki za info :)

25-11-2013 13:43
Clod
   
Ocena:
0

Trochę "przecinkologia" szwankuje, ale pomysł sam w sobie całkiem sympatyczny :)

25-11-2013 14:14
Khiodamat
   
Ocena:
0

Bardzo zabawne opowiadanie :) Może trochę za mało opisów, jak dla mnie, ale nie wypaliło mi oczu, jak niektóre czytane przeze mnie fanfiki, więc nie jest źle ^^ Pisz dużo :)

25-11-2013 17:34
Johny
   
Ocena:
0

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Co do przecinków to jedna z moich słabych stron do dopracowania. Jestem dysortografikiem, przez co byłem zwolniony z dyktand. Przez długi czas nie zwracałem uwagi na znaki przestankowe. Ale teraz opanowanie ich to będzie konieczność.

Opisy. Tu też czeka mnie wiele pracy. Zauważyłem, że ja nie myślę opisami tylko bardziej abstrakcyjnie. Za słabo obserwuje otoczenie: mogę iść przez miasto, potem ktoś mnie zapyta o jakiś budynek a ja nie będę wiedział, bo nie zwróciłem na niego uwagi. Do tego słowa. Na przykład na opisanie lasu brakuje mi w głowie nazw zbyt wielu drzew i roślin. Plan jest taki, żeby to ćwiczyć.

25-11-2013 21:37
Khiodamat
   
Ocena:
0

Wiesz, opisy to była jedna z moich najcięższych bolączek jeszcze 10 lat temu. Zawsze bazowałam na dialogach. Wbrew temu, co się może wydawać, nie jest tak ciężko się ich nauczyć. Ja na przykład w ogóle nazewnictwa nie znam, ale opisuję emocje i zachowania.

26-11-2013 13:09
Z Enterprise
   
Ocena:
0

Do tego słowa. Na przykład na opisanie lasu brakuje mi w głowie nazw zbyt wielu drzew i roślin. 

Polecam stosowanie tezaurusów

26-11-2013 13:12
Aesandill
   
Ocena:
+2

" Do tego słowa. Na przykład na opisanie lasu brakuje mi w głowie nazw zbyt wielu drzew i roślin. "

Aja zamiast uczenia się nazw proponuje nabywanie doświadczenia (jakkolwiek butnie by to brzmiało). Mam na myśli ten mechanizm który sprawia że jeśli widziałeś w życiu 10 przykładowych lasów opiszesz spacer między drzewami łatwiej niz widząc zwykle 1 podobny + filmowy standart.

26-11-2013 16:14
Johny
   
Ocena:
0

Dzięki za wszelkie wskazówki. Myślę, że będę musiał opisać kilka (naście / dziesiąt / set?) lasów by zobaczyć jaka strategia jest najlepsza. Wygląda jednak na to, że ładnie się uzupełniają nawzajem.

27-11-2013 18:48
Rysia777
   
Ocena:
+1

Fajniusie. :)

27-11-2013 23:51
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+1

O! Moja ulubiona Ryszarda powróciła! Ukłony! ;)

28-11-2013 00:09

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.